Walka o stołki czy dobro mieszkańców?

Podczas sesji budżetowej przewodniczący Rady Krzysztof Wroński zaproponował bez wcześniejszego porozumienia ze wszystkimi radnymi usunięcie kilku inwestycji z projektu budżetu: przebudowy ulicy Zagórzańskiej, budowy ulicy Dębowej, utwardzenia placu przy ulicy Lipowej pod parking, budowy ulicy Broniewskiego, budowy oświetlenia ulicy Lipowej, budowa ulicy Azaliowej. W zamian zaproponował wprowadzenie do budżetu następujących pozycji: remont nawierzchni ulicy Sosnowej, urządzenie placu manewrowego przy garażach ul. Kościuszki, wykonanie wiaty śmietnikowej przy ulicy Kościuszki 26.

Podczas prac nad budżetem, które trwały przez kilka tygodni przed sesją nie zgłaszano takich poprawek. Wtedy był czas na dokonywanie przemyślanych zmian, natomiast po raz kolejny postawiono grupę radnych pod ścianą i rzutem na taśmę wrzucono zmiany. Podczas prac w komisjach za to zawnioskowano choćby usunięcie z projektu budżetu zakup programu do obsługi głosowań i prowadzenia sesji.

Zapytałem na sesji burmistrza, czy zaproponowane przez przewodniczącego inwestycje mają szansę na realizację jeśli nie w tym roku to w przyszłym bez konieczności usuwania innych inwestycji? (Dokumentują to nagrania z sesji w czasie: 1:31:42, 1:37:55, 1:42:23, 1:56:23). Burmistrz odpowiedział, że:

– budowa wiaty śmietnikowej była propozycją do budżetu obywatelskiego, jednak nie uzyskała dostatecznej liczby głosów wśród mieszkańców i przegrała z innym projektem, ponadto ta inwestycja prawdopodobnie mogłaby nie mieć szans na powodzenie ze względu na problemy ze znalezieniem lokalizacji spełniającej wymogi formalno-prawne ;

– utwardzenie placu manewrowego przy garażach przy ul. Kościuszki było przewidziane do wykonania w ramach środków remontowych w tym roku w kwocie 100 tys. zł, natomiast proponowana zmiana w budżecie pociągnie za sobą skutek przekształcenia tego zadania w postaci inwestycji, co spowodować może konieczność wykonania projektu i koszty inwestycji będą większe niż wykonanie zadania jako remont – jednak zadanie i tak miało być wykonane. Uważam, że jeśli można wykonać coś taniej bez zbędnej roboty „papierkowej”, ale zgodnie z należytą starannością, to powinno się wybierać taką metodę, gdyż zaoszczędzone środki zamiast na papier pójdą np. na remont chodnika;

– remont ulicy Sosnowej – burmistrz chciał wykonać remont tej ulicy w ramach programu pozwalającego na testowanie innowacyjnej technologii wykonania nawierzchni umożliwiającej wchłanianie wody, co przypuszczalnie spowodowałoby obniżenie kosztów remontu – jednak nie mogło to zadanie formalnie być wpisane w projekt budżetu z uwagi na trwające jeszcze rozmowy z firmą wprowadzającą innowacyjną technologię. Swoją drogą uważam, że remont ulicy Sosnowej nie powinien być spychany na później, tylko powinien być wykonany wówczas, gdy budowano kanalizację i chodnik jeszcze  w poprzedniej kadencji.

Podsumowując, okazuje się, że zaproponowane zadania przez przewodniczącego były planowane do realizacji (za wyjątkiem budowy wiaty śmietnikowej) bez konieczności usuwania innych sześciu inwestycji.

Efektem przegłosowania zmian zaproponowanych przez radnego Wrońskiego jest przekazanie inwestycji na rzecz jednych mieszkańców kosztem innych mieszkańców, których  wykonanie będzie prawdopodobnie kosztować więcej niż według wcześniejszych założeń.  To nie były propozycje dotyczące strategicznych zadań dla Miasta, które mogłyby wpłynąć na rozwój Gorlic w perspektywie długofalowej. 

Dziewięcioro radnych, w tym ja, wyraziliśmy sprzeciw wobec zmian, które są szkodliwe dla budżetu i mieszkańców, ponieważ remont ulicy Sosnowej czy utwardzenie placu przy garażach i tak było planowane do wykonania bez konieczności rezygnacji z innych inwestycji.

W konsekwencji wyrażenia sprzeciwu wobec szkodliwych zmian wrzucanych na ostatnią chwilę, wstrzymaliśmy się od głosu podczas całościowego przyjmowania budżetu. Dlaczego nie byłem przeciw budżetowi, ale wstrzymałem się od głosu? Ponieważ cały budżet poza zmianami wrzuconymi na ostatnią chwilę, w moim przekonaniu jest zgodny z oczekiwaniami mieszkańców. Wystarczy wymienić strategiczną inwestycję na Osiedlu nr 12 czyli remont ulicy Krasińskiego. Nie bez znaczenia jest też dla mnie długo oczekiwane przywrócenie dzieciom miejsca do zabawy i gry w piłkę na ul. Słowackiego. Pozwolę sobie wspomnieć, że o te inwestycje skutecznie zabiegałem od początku mojej pracy w Radzie Miasta. Oczywiście wstrzymanie się od głosu nie pociągało skutków braku możliwości przyjęcia budżetu. Jeśli moim celem podczas głosowania byłaby kampania wyborcza, jak niektórzy sugerują, to głosowałbym za przyjęciem budżetu dla świętego spokoju, nie patrząc na rzeczywiste dobro większości mieszkańców.

Każdy rozsądnie myślący zauważy, moje działania mają na celu jedynie dbałość o dobro mieszkańców całego Miasta.

Wyniki głosowania w sprawie poprawki zgłoszonej przez przewodniczącego RM:

za przyjęciem:
-Tomasz Chmura,
– Michał Diduch,
– Jolanta Dobek,
– Ryszard Ludwin,
– Mariola Migdar,
– Małgorzata Miękisz-Muller,
– Augustyn Mróz,
– Maria Piecuch,
– Jan Wojnarski,
– Krzysztof Wroński,

przeciw wnioskowi:
– Joanna Bubak,
– Czesław Gębarowski,
– Lucyna Jamro,
– Mateusz Koszyk,
– Maria Ludwin,
– Halina Marszałek,
– Alicja Nowak,
– Robert Ryndak,
– Tomasz Szczepanik,

Za przyjęciem budżetu wraz z przyjętymi poprawkami głosowali ci sami radni, którzy poparli poprawki wniesione przez przewodniczącego RM Krzysztofa Wrońskiego. Natomiast wstrzymali się od głosu z uwagi na umieszczone w budżecie poprawki ci radni, którzy byli im przeciw. Budżet w pozostałych punktach, poza przyjętymi poprawkami, był akceptowany przez wszystkich radnych.